niedziela, 9 grudnia 2012

Siedzę sama w domu, jest cicho, nikt ode mnie nic nie chce- chwilo trwaj!
Nie żebym była samotnikiem, na dłuższą metę nie lubię być sama  i szybko tęsknie za towarzystwem ale po prostu już nie pamiętam takiej sytuacji. W domu rodzinnym miałam pokój z siostrą, a dom był zawsze pełen ludzi:) Wiecie, że nigdy nie zostałam na noc sama:) Jak zamieszkałam z mężem i któregoś razu M. wyjechał to się spakowałam i pojechałam do rodziców:)
Zmieniając temat - wczorajszy wieczór super, choć był malutki minusik. Mój mąż nie był zachwycony i dawał temu wyraz. Jego takie koncerty nudzą w dodatku mieli z nami iść znajomi- moja koleżanka z pracy z mężem , z którym M. się świetnie dogaduje a nie mogli i w zamian poszli inni, których mój M. nie trawi:)
Z sukienką kombinowałam i w końcu pożyczyłam od siostry "małą czarną" do tego szpilki. Niby tylko przejść z samochodu, ale przy -5 to nie był najlepszy pomysł! M. zapowiada, że następne wyjście należy do niego, także już się boję na co mnie zabierze:) Choć tak naprawdę to myślę, że nie prędko uda nam się gdzieś wyskoczyć tylko we dwoje. Poza tym jakoś tak dziwnie wrócić do domu a tu nikt na nas nie czeka! Łóżeczko puste:( O właśnie zajechał mój M. z Amelką. Lecę otwierać, bo baaaaardzo się stęskniłam za tym moim bąblem podróżnikiem!!

10 komentarzy:

  1. Ja chyba w piątek będę musiała wystroić się w "małą czarną", chociaż muszę to jeszcze przemyśleć, bo jednak będę musiała jechać autobusem i później dojść. Także jak sobie o tym pomyślę to trochę mi nie na rękę ubierać sukienkę.

    Dobrze, że wieczór się udał, pomimo tego jednego "ale" ;-) Oby było więcej takich udanych wieczorów, już bez żadnych minusów.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najbardziej żałowałam,że w szpilkach- strasznie nogi marzły:)jak będziesz miała kozaczki to może wytrzymasz:)Dzięki za odwiedziny:)

      Usuń
    2. Co do tego to jestem pewna, nie założę butów letnich, co najwyżej mogę sobie je wziąć na przebranie ;-)

      Bardzo proszę, jestem pierwszy raz, ale zapewne nie ostatni.

      Usuń
  2. Każdy potrzebuje chwili spokoju i samotności więc jak się już trafi to trzeba korzystać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że chwil samotności to ja nie mam w ogóle, dlatego czasem lubię pobyć trochę z własnymi myślami

      Usuń
  3. http://allegro.pl/wader-41360-mega-klocki-300-elementow-hit-i2835377909.html to są klocki które kupiismy,oglądalam je na żywo, wydają się całkiem ok, jak w smyku były tzn ze gówno to nie jest jakies :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne niż te nasze, więc na pewno będą ok:)Sanki zamawiałaś przez neta czy w sklepie normalnie?zastanawiam sie czemu takie różnice w cenach pomiędzy sankami?

      Usuń
    2. kupowalam w biedronce, w tesco np były koszmarnie wykonane, a te są ok.stabilne na gwożdzie, tamte z tesco były na....zszywki.

      Pracy nie mam na oku, nie wróże sobie posady dyrektora, nie mam wykształcenia wyzszego z wyboru...ale też nie chcę pracować w...markecie.

      Usuń
  4. pewnie fajnie mieć takiego bąbla podróżnika :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że sama wkrótce się przekonasz:)!!

    OdpowiedzUsuń